Przyszedł czas na kolejny wpis lifestylowy, czyli dzisiaj wegańskie masło NATURLI. Często pytacie mnie czym smaruję kanapki, skoro nie jem masła. Propozycji na rynku jest dużo. Jedne o lepszym składzie inne znacznie gorszym. Dzisiaj w pełnej krasie wegańska margaryna marki Naturli. Muszę przyznać, że ta margaryna jest bardzo smaczne, idealnie słona, delikatna, kremowa i mega charakterystyczna. Nie raz moje koleżanki, gdy jemy wspólny posiłek i zauważą wegańskie masło i często się pytają: to masło? Ale, że wegańskie? Wow, a z czego zrobione? Jak smakuje? Różni się od naszego? Zawsze staram się dobrze odpowiedzieć, lecz nie umiem ocenić czy różni się od odzwierzęcego, bo takiego nigdy nie jadłam. Czasem mam wrażenie, że osoby nie wykluczające z diety alergenów czy produktów odzwierzęcych myślą, że weganie, wegetarianie i osoby bezglutenowe nie mają co jeść. Nie raz padało do mnie pytanie: o kurczę, naprawdę tyle rzeczy nie jesz? To jak ty w ogóle dajesz sobie radę?! Jeżeli nie jesz takich rzeczy jak mięso, jajka, ser, mleko, masło, to na pewno musisz mało ważyć, w tak ubogiej diecie… Zazwyczaj w takiej sytuacji pada ode mnie odpowiedź: skoro powinnam mało ważyć, to proszę to powiedzieć mojej wadze hihihi Bo jakoś tego sobie jeszcze nie uświadomiła ani tego nie stosuje 😉 . Polubiłam masło marki Naturli. Jest moim zdaniem bardzo dobre i aż trudno znaleźć tak dobre masło w sklepach. To kupiłam w duzym markecie Carrefour. No to teraz, tradycyjnie, czas na składniki i wartość spożywcza w 100g produktu:
Skład:
olej rzepakowy 39%, woda, olej kokosowy 22%, olej shea 13%, masa migdałowa 2%, sól, emulgator: lecytyna słonecznikowa, sok z marchwi, sok z cytryny, aromat naturalny
Wartość odżywcza w 100g produktu:
Wartość energetyczna (kJ/kcal): 2801/681
Białko (g): <0,5
Węglowodany (g): <0,5
W tym cukry (g): <0,5
Tłuszcz (g): 75
W tym kwasy tłuszczowe nasycone (g): 26
Sól (g): 0,9
Smacznego moi weganie, życzy wam VegeMi!
Dziękuję za tą recenzję! Ostatnio szukałam jakiegoś wegańskiego masła i żadne jakoś w smaku mnie nie zainteresowało. A takiego dobrego i ciekawego jeszcze nie jadłam! Dzięki VegeMi 🙂
Możliwość komentowania została wyłączona.