Dzisiaj przepis, który bardzo lubię, mianowicie pasta ze słonecznika z papryką. Taka domowa, własnoręcznie przygotowana pasta ze słonecznika jest jedną z łatwiejszych do zrobienia past na kanapki. Możne podobne kupić w sklepach z żywnością organiczną ale ceny ze słoiczek potrafią sięgać 20 złotych. To zdecydowanie za dużo. Dlatego też absolutnie nie musi skoczyć się to na kupowaniu pasty ze słonecznika w sklepie. Ja osobiście co jakiś czas robię taką pastę z curry, koncentratem pomidorowym, suszonymi pomidorami lub wędzoną papryką. Taka pasta ze słonecznika jest moim zdaniem o wiele lepsza niż ta produkowana na skalę przemysłową. Ten przepis wymaga namoczenia pestek słonecznika w wodzie, tak przez kilka godzin. Zależy mi żeby pestki były miękkie i łatwe do zmiksowania. Napiszę też, że osobiście takie namoczone pestki polecam podjadać. Są naprawdę dobre choćby jako przekąska 😉 Oto przepis na łatwą i pyszną pastę ze słonecznika z wędzoną papryką, która stanowi świetny dodatek do kanapek.
Pasta ze słonecznika
Pasta ze słonecznika – składniki
- 250 g pestek słonecznika łuskanych
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżka czubata wędzonej słodkiej papryki
- 1 łyżka łagodnego curry
- 40 ml soku z cytryny
- 80 ml oleju słonecznikowego
- 50 ml wody
- 1/2 łyżeczki soli
Pasta ze słonecznika – przepis
- Pestki płuczę na sicie.
- Zalewam pestki słonecznika wodą mineralną lub przegotowaną i odstawiam na około 3 godziny, muszą napęcznieć.
- Odlewam wodę na sitku.
- Wszystkie składniki wsypuje do kielicha blendera lub malaksera. Łączę z sokiem z cytryny, wędzoną papryką, curry i olejem. Sól dodam później. Miksuje aż masa stanie się gładka.
- Gotowe. Pasta ze słonecznika ląduje w słoiku i czeka na zjedzenie w lodówce.
Jestem zachwycony że wyszukałem ten artykuł w sieci. Wielu autorom wydaje się, że mają rzetelną wiedzę na opisywany temat, ale z przykrością stwierdzam, że tak nie jest. Stąd też moje ogromne zaskoczenie. Gratki. Zdecydowanie będę polecał to miejsce i często wpadał zeby przejrzeć nowe rzeczy.
Prosta i smaczna☺️
Mam pytanie, jak długo można ją przechowywać?
Fajny blog, często zaglądam. Gratuluje
Jestem zachwycony że wyszukałem ten artykuł w sieci. Wielu autorom wydaje się, że posiadają rzetelną wiedzę na opisywany temat, ale z przykrością stwierdzam, że tak nie jest. Stąd też moje miłe zaskoczenie. Po prostu super. Zdecydowanie będę rekomendował to miejsce i regularnie wpadał aby przejrzeć nowe rzeczy.
Naprawdę dobrze napisane. Muszę wyrazić uznanie za Twój trud. Mam nadzieję, że będzie więcej takich wpisów 🙂 Po prostu super. Będę częściej zaglądał.
Możliwość komentowania została wyłączona.