
Specjalnie przygotowałam dzisiaj wegańskie i bezglutenowe ziemniaczane kotlety ze szpinakiem. Ponieważ uwielbiam zarówno ziemniaki jak i szpinak, to uznałam, że zrobię szybkie, smaczne i sycące kotlety ze szpinakiem. Jest to pyszne połączenie! Kotlety są bardzo delikatne i kremowe ale smakują fantastycznie! Lubisz szpinak? Ja zawsze uwielbiałam od kiedy pamiętam. Znam też osoby, które szpinaku nie lubią. Nie wiem jak tak można Ja od zawsze byłam w stanie zjeść go w każdej ilości i formie, byle drobno zmielony. Ziemniaki zresztą również. Gdy jestem w gościach i gospodarz pyta się, co można by było przygotować na obiad ponieważ jestem weganką i nie jem glutenu, to moja rodzina mówi podobnie. jest wiele opcji… ale jakby co zawszę ziemniaki się sprawdzą. Ziemniaki zawsze zjem
No…muszę przyznać, że to niestety prawda. Dlatego właśnie wpadłam na pomysł, by połączyć ziemniaki ze szpinakiem, tworząc przepyszne kotlety! Jest to przepyszne Połączenie!
Kotlety ze szpinakiem
Kotlety ze szpinakiem – składniki:
- 1 kg ziemniaków
- 400 g szpinaku mrożonego lub świeżego
- 3 cebule
- sól do smaku
- 1/2 szklanki mąki ryżowej
- 1/2-1/3 szklanki mąki ziemniaczanej
- 1/2 szklanki bułki tartej + dodatkowa do obtaczania
- olej do smażenia
Kotlety ze szpinakiem – przepis:
- Obieram cebulę i szatkuję ją ręcznie lub w melakserze.
- Na patelnie wlewam olej i podsmażam na nim cebulę aż będzie złota.
- Obieram 1 kg ziemniaków i gotuję do miękkości.
- Ugotowane ziemniaki przepuszczam przez praskę lub gniotę tłuczkiem (wtedy niestety nie będą takie kremowe)
- Do garnka wkładam mrożony szpinak w liściach. Czekam aż całkowicie się rozmrozi – odciskam w dłoniach.
- Całość przekładam do miski razem z solą, bułką tartą, mąką ryżową, cebulą i mąką ziemniaczaną.
- Całość dokładnie mieszam w rękawiczkach.
- Z masy formuję kotlety i obtaczam w bułce tartej.
- Na chwilę wkłada kotlety do lodówki by ostygły.
- Na patelnie wlewam olej i smażę na nim kotlety z obu stron.
- Smacznego, kotlety ze szpinakiem polecam do jedzenia – VegeMi!
Chcę się upewnić – szpinaku nie siekamy przed dodaniem do masy?
Ania – tak
Ja miałam mrożone liście. Jak chcesz, możesz posiekać.
Możliwość komentowania została wyłączona.