Przepis, który dzisiaj pokażę to kasza jaglana z pomidorami w wersji wegańskiej. Wolicie kaszę jaglaną podaną w wytrawny sposób, na przykład taki jak ten właśnie czy raczej słodki, jak moja śniadaniowa kasza jaglana na słodko? Ja lubię obydwie opcje a także trzecią, czyli używanie kaszy jaglanej do przygotowywania kotletów, pulpetów, pasztetów i gołąbków. Na razie a moim blogu z przepisów z kaszą jaglaną pojawiły się: kasza jaglana na słodko oraz gołąbki z kaszą jaglaną. W przepisie na kaszę jaglaną z pomidorami nie sprecyzowałam konkretnie ilości papryczki chili. To dlatego, że jej ilość musicie dostosować pod swój gust i smak. Może być jej dużo, by całość była pikantna, może być jej również mało, tylko tak by danie osiągnęło lekki posmak pikantności. Powiem też, że można jej w ogóle go nie dodawać. To już zależy od ciebie. Zapraszam na przepis.
Kasza jaglana z pomidorami
Kasza jaglana z pomidorami – składniki:
- 5 dużych pomidorów lub 2 puszki krojonych pomidorów
- 2 duże cebule
- 3 duże marchewki
- 2 korzenie pietruszki
- Sól i pieprz
- 3 ząbki czosnku
- trochę papryczki chili w proszku (opcjonalnie, w takiej ilości jaka wam odpowiada)
- 2 łyżki oleju
- 2 łyżeczki ziół prowansalskich
- 2 płaskie łyżeczki papryki wędzonej
Kasza jaglana z pomidorami – przepis:
- Pomidory myję.
- Lekko nacinam pomidory nożem.
- W sporym garnku zagotowuję wodę.
- Wrzucam pomidory do wrzącej wody na kilka sekund. Gdy skóra im pęknie, wyławiam je na talerz by przestygły po czym je obieram. UWAGA – jeśli używasz pomidorów w puszcze, zacznij od tego momentu.
- Obieram cebulę i szatkuję ją ręcznie lub w melakserze.
- Na patelni z olejem podsmażam cebulę aż będzie złota.
- Dorzucam do cebuli obrane i starte na tarce marchewki i korzenie pietruszki.
- Razem całość podsmażam.
- Do cebuli dodaję pomidory, papryczkę słodką, opcjonalnie papryczkę chili, zioła i czosnek przeciśnięty przez praskę. Dusze razem przez 20-30 minut.
- Mój prosty przepis jest już gotowy. Smaczny i zdrowy, pozdrawiam i zapraszam VegeMi!
Nigdy nie jadłam na słodko 😅 zawsze mam jakieś obawy, bo strasznie ciężko mi się pozbyć tej goryczy z kaszy… Zawsze najpierw ją namaczam tak 2-4 godz. wymieniając wodę kilka razy, potem jeszcze przelewam pod kranem gorącą wodą, ale czasem i tak wyczuwam taką goryczkę 🤔 a gotuję potem jak Olga Smile
Musi być cudowna!
Możliwość komentowania została wyłączona.